Forum fanów motorynki

wars

Witam, problem z moją motorynką polega na dławieniu się i zalewaniu świecy. Jak odpalę zimną to przez pół minuty chodzi dobrze, później przy dodawaniu gazu zaczyna się dławić, kopcić i jest bardzo słaba, wchodzi na pełne obroty ale powoli. Ruszam nią, jest słaba, ledwo się rozpędza ale jak zamknę kranik to dopóki nie wypali benzyny z gaźnika jest mocna i można nią jechać ale zaraz po otwarciu kranika słabnie, podobny efekt jakbym zakrywał ręką wlot powietrza przy gaźniku. Gaźnik jest nowy (zresztą na starym to samo zachowanie), filtr powietrza nowy (przy zdemontowanym filtrze to samo, obudowa filtra też zdemontowana), pływak sprawny, zmiana ustawień poziomów na iglicy nie przynosi efektu, wymieniłem uszczelniacze na wale, iskra Ok, rozwarcie iskrownika w górnym położeniu tłoka.
Aby była możliwa jazda wykręciłem (dosłownie wykręcona i zostawiona na warsztacie) poziomą śrubę regulacyjną mieszanki paliwo-powietrze.
Co sądzicie ? Proszę o radę.

k4r0l95 · Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

ową swiece miałem to samo

wars

świeca odpada, wymieniłem dla pewności trzy nowe świece Sad

k4r0l95 · Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów

ja miałem problem z swiecą. A może cylinder nie dokrecony do głowicy

wars

cylinder odkręcałem, sprawdziłem uszczelkę, kompresja też OK

michi0987

Hmm. Sprobuj kranik inny zamontować.

Przemas

miałem to samo w mini scigaczu. Masz złe podawanie benzyny
Dławi go bo dostaje za dużo benzyny i niema mocy. Odwróc pływak i sprawdź dysze.

Pozdriawaim Przemas

Bodziu · Gość

Zobacz jeszcze czy iglica od pływaka nie wypadła albo czy pływak nie ejst przedziurawiony, u mnie tak bylo.